Roboty budowlane to jeden z najczęściej pojawiających się typów zamówień publicznych. Wszystkie samorządy, a często także spółki korzystają z możliwości przeprowadzenia przetargu, aby jak najbardziej ściąć koszty. Aby Wykonawcy mogli wygrać przetarg muszą mieć idealnie wykalkulowane ceny robót. Tę pracę wykonują właśnie kosztorysanci, którzy według przedmiarów robót, a często tylko projektów budowlanych wyceniają koszty wykonania danych robót. Jest to zadanie niezwykle odpowiedzialne, zwłaszcza w kwestii zaniżenia cen. Jeśli kosztorysant wyceni daną robotę zbyt wysoko to po prostu firma nie wygra danego przetargu. Jednak jeśli cena będzie dużo niższa, to wykonawca może być stratny nawet parędziesiąt tysięcy. Niestety w przypadku zamówień publicznych często wynagrodzenie jest ryczałtowe – znaczy to dokładnie tyle, iż tyle, ile zostanie wpisane w formularzu ofertowym, tyle wykonawca dostanie po zakończeniu robót. Nawet jeśli pojawią się dodatkowe, nie uwzględnione w ofercie koszty to musi pokryć je z własnej kieszeni. Nierzadko więc kosztorysanci pracują mając ogromną odpowiedzialność – często nawet w swoich rękach trzymają losy firmy – w związku z czym ich wynagrodzenia potrafią być bardzo wysokie. Do tego kosztorysanci pracują pod ogromną presją czasu – biorąc pod uwagę, iż aby wygrać należy mieć jak najniższą ofertę to takich robót trzeba wykonać dużo, aby coś zarobić. Dlatego też odpowiedzialność jest jeszcze większa, ponieważ mimo małej ilości czasu nie wolno sobie pozwolić na jakikolwiek błąd.
Related Posts
Zachowaj drewniany klimat
Wnętrza w starym stylu mają swój specyficzny klimat. Kiedyś dominowało drewniane wykończenie mieszkania – tradycyjny parkiet, boazerie lub deski na…
Wizjer elektroniczny dla bezpieczeństwa domu
Standardowy wizjer drzwiowy można chyba spotkać w każdych drzwiach wejściowych. Jednak takie rozwiązanie obecnie wydaje się być zbyt proste i…
Drewniana podłoga w łazience
Drewniana podłoga w łazience? To pytanie wciąż zaskakuje, i budzi różnego rodzaju zdziwienie, a także niedowierzanie, że chyba ten pomysł…